niedziela, 24 listopada 2013

Zaproszenie=przeniesienie.

Narazie zapraszam TU.

Troszkę inna, stalowa wersja Iv ;)

3 komentarze:

  1. Szkoda, że się urwało. To było jedyne opowiadanie, które naprawdę mnie ciekawiło w sieci :) wyczekiwałam rozwoju akcji, a i główną bohaterkę polubiłam (rzadko się to zdarza). Może wrócisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej... <3 Pamietam, jak Twoje slowa tak mocno mnie budowały do pisania... nie obiecuję kiedy... ale wrócę z Żywiołami, chodzą za mną wybitnie cały czas. Ale myślę, że to będzie blog zamknięty, bo nie ukrywam, że kiedys tam kiedyś.... bardzo bym chciała sprobowac... z żywiołami coś więcej... Ale z wielką chęcią zaproszę Cię wówczas na Liv Solterrę.jak tylko zaczne nad tym intensywnie pracowac ;) Narazie aktywna jestem tutaj: arrancarno6.blogspot.com jak tylko przeniosę sie znów na zywioly pewno bedze tam komunikat... ale super jakbys mi podała jakis namiar na Ciebie! zebym w razie czego mogla Cie poinformowac ;)

      Dzięki... ;) To mnie nakręciło. ;) Jeszcze bardziej.

      Usuń
    2. JAsne! Będę czekać na newsa. Styl masz fantastyczny, lubię go czytać. Na razie będę wertować to, co wisi w sieci, ale jeśli zdecydujesz się wrócić, nie zapomnij o mnie! Podaję mail: alastrionna1@gmail.com, na niego wchodzę codziennie. Proszę daj znać :) Ta historia mnie szczególnie inspirowała. Nie zapomnij o swojej czytelniczce :> Pozdrawiam i trzymam kciuki za czas i motywację, i inspirację do pisania :)

      Usuń